Starosta napisał(a):
> Nie zapytałes po prostu o sens wspinania i
> narażania życia etc.
Starosto - pętam się po tych górach chyba od 1977 a może i dłużej, nawet nie chcę myśleć ilu moich znajomuch i przyjaciów odeszło.
Nie licze na odpowiedź tych co byli blisko nich albo i sami dostali po swojej dupie o sens wspinania bo to ich prywatna sprawa, za bliska tragedii ktore przeszli by to upubliczniać, choć wiele osób to zrobiło w literaturze jak wiesz całkiem ciekawie.
Pytam się co sądzą dziś, po fakcie, o stanie asekuracji na klasycznych standardach w Tatrach. Czy warto te drogi pozostawić jako pole armatnie?
Pozdr.
mt