Re: "Tradycja" a śmierć

18 cze 2004 - 09:49:41
Witam - moja "przygoda" dopadła mnie w roku '99. Zima jak zwykle w styczniu kaprawa (podkreślam tatry zachodnie więc trochę jednak inne wspinanie a zwłaszcza asekuracja)
Wybraliśmy się z kumplem na lewego Mroza honorny klasyk i ładna droga poprowadziłem pierwszy wyciąg i załorzyłem pancerny (jak mi się wydawało) stan. Kumpel przejął prowadzenie wpiął się do starego rzęcha a że dziaby miał tępe na wyjściu w trawy po prostu pierd.......ł.
Hak nawet nie jęknął -za to ja za chwile tak, wyfrunąłem jak z procy (stan składał się z 2 śrób kazio +warthog oraz łyżka wbita po ucho) całe szczęście że urobiliśmy tylko jeden wyciąg :-) bo odbiłem się tylko raz od ściany i wpadłem w zaspę na którą na podejściu tak złorzeczyliśmy.
Od tego czasu nigdy nie ufam starym złomom w ścianie i coraz częściej przychylam się do opinii że fakt braku asekuracji na wyciągu może być ale stan?? wypada by był dobry bo mam świadomość jakie ogromne siły działają na przeloty -po tym fakcie wspinając sie w późniejszych latach bywałem w sytuacjach mało komfortowych ze względu na protekcje i doszedłem do wniosku że sam wolę prowadzić trudności oraz wybieram ludzi z którymi się zwiąże liną.

Co do wzmacniania stanowisk i wymiany haczywa to uważam że na nowych drogach to jest dowolność autora w co ją wyposarzy i jak (biorąc pod uwagę ocz. umowne strefy spitowania)

Drogi już istniejące niestety uważam że powinny pozostać w niezmienionej formie, żelastwo tak na prawdę "wymienia" się czasem na bierząco ktoś coś wbije i zostawi-poza tym wielu ludzi jednak w dalszym ciągu haczy drogi już uklasycznione wię tak naprawdę to oni mają najwiękrze możliwości w czyszczeniu i ew, wymianie.
Nie można np. na wariantach małolata wprać na każdym stanie po spicie bo to było by faktycznioe morderstwo drogi (a asekuracja na tejże drodze pozostawia wiele do życzenia ze względu na wiek), uważam jednak że miejsce jest dla wszystkich -drogi ospitowane ( sam jestem autorem jednej) jak i drogi ze wzmocnionymi stanami czy wogóle bez protekcji.
Pozdrawiam wszystkich i wierze w porozumienie :-))))))))
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

"Tradycja" a śmierć

mt 17 cze 2004 - 22:30:48

Re: "Tradycja" a śmierć

PTR 18 cze 2004 - 09:46:18

Re: "Tradycja" a śmierć

andrzej 18 cze 2004 - 13:37:53

» Re: "Tradycja" a śmierć

Paul 18 cze 2004 - 09:49:41

Re: "Tradycja" a śmierć

paszczu 18 cze 2004 - 10:42:47

Re: "Tradycja" a śmierć

Blondas 18 cze 2004 - 10:57:50

Re: "Tradycja" a śmierć

Jacek - org. 18 cze 2004 - 14:01:55

Re: "Tradycja" a śmierć

kierownik 18 cze 2004 - 15:14:22

Re: "Tradycja" a śmierć

Starosta 18 cze 2004 - 17:18:42

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 18 cze 2004 - 17:55:24

Re: "Tradycja" a śmierć

Bartek 18 cze 2004 - 18:40:54

Re: "Tradycja" a śmierć

paszczu 18 cze 2004 - 18:44:50

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 18 cze 2004 - 19:05:14

Re: "Tradycja" a śmierć

Starosta 18 cze 2004 - 20:47:29

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 19 cze 2004 - 07:50:21

Re: "Tradycja" a śmierć

Jacek - org. 19 cze 2004 - 08:48:08

Re: "Tradycja" a śmierć

Świetlik 19 cze 2004 - 18:37:07

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 19 cze 2004 - 19:53:18

Re: "Tradycja" a śmierć

Jumbo 20 cze 2004 - 20:19:01

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 20 cze 2004 - 21:10:20

Re: "Tradycja" a śmierć

Jumbo 20 cze 2004 - 22:58:12

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 21 cze 2004 - 07:01:11

Re: "Tradycja" a śmierć

Bart 21 cze 2004 - 17:02:08

Re: "Tradycja" a śmierć

jerrygwizdek 24 cze 2004 - 19:55:00

Re: "Tradycja" a śmierć

mt 25 cze 2004 - 21:44:56

Re: "Tradycja" a śmierć

Krzychu08 10 lip 2004 - 21:21:09



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty