ale wał
albo koń
a może po prostu: wał_koń - Starosto, proponuję dodać to do stefana;
koń z klapkami na oczach, który głosi teorię na przekór faktom;
jak już zaczniesz się wspinać i będziesz robił VI to polecam wycieczke na straszliwe urwisko Turni Lechwora tam zobaczysz w realu to co Konyagi Ice zapodał jako linka (mógłbyś wejść łatwiejszą drogą w to samo miejsce, ale niestety jeszcze nie jest obita - nie wiem czy twoja dziewczyna cię puści);
polecam film Kieślowskiego z cyklu "Dekalog" part one bodajże (o pękającym lodzie) - tam pokazane jest jak kończą naukowcy, a tym bardziej pseudo;
cały twój wywód jest o kant dupy rozbić z paru powodów:
>>Temperatura topnienia stali wynosi....
nie na temat - rzeczona nie ma tu nic do rzeczy, więc przywoływanie owej jako tandetnego chwytu retorycznego jest nie na miejscu;
>>Spawy są często mocniejsze niż sam materiał spawany
to też nie na temat, ale powiem ci ciekawostkę że nie tyle sam spaw jest mocniejszy (choć tak się zdarza) co proces spawania osłabia materiał wokół spawu...
>>Jak wszyscy doskonale wiemy stan ma dwa ringi, dwa łańcuchy i dwa kolucha...
i tu się mylisz, i to grubo bo "my" pewnie wiemy, ale ty nie;
nie widziałeś chyba stanu na Jurze (wydaje mi się że podobno tam mieszkasz?)
stan składa się z dwu punktów, jednego łańcucha i dwóch koluch
>>jeżeli dostawiamy do tego jeszcze karabinek to powiększamy dźwignię
używasz słów których nie rozumiesz;
z dźwignią mamy do czynienia kiedy pojawia się ramię (do którego przykładamy siłę) – a ramię musi być sztywne
niestety dołożenie karabinka, nie zwiększa żadnej dźwigni, bo jej po prostu nie ma – zrozumże koniu;
ewentualnie moglibyśmy rozważać jak i czy zmieniają się składowe: pozioma i pionowa wektorów pod wpływem dokładania kolejnych karabinków – ale to są zmiany minimalne – nie chce mi się w tej chwili, tworzyć modelu;
>>To się nazywa siła tnąca na ukłąd
i tu koniu dałeś najbardziej dupy – jako „naukowiec”
dźwignia i siły tnące w ogóle ze sobą nie korelują – wyobraź sobie że jak wychodzisz na balkon, albo w twoim przypadku bal_koń to czy staniesz zaraz przy drzwiach, czy na końcu przy barierce siły tnące są takie same – dźwignia ma wpływ jedynie na tzw. „moment” i fakt że ma ten wpływ znaczny;
jeśli ring jest nie do końca wbity w skałę i tworzy dźwignię to jego zniszczenie nastąpi nie z powodu sił tnących tylko momentu!!!
>>Karabinek i spaw ciut sie klinują, jak koła zębate w maszynie
kolejny dowód żes stanu nie widział – mnie się karabinek w koluchu ze spawem jeszcze nie sklinował;
>>Problem jest mentalny i kwitnie w głowach osób, które raczej nie mają wielkiego pojęcia czym jest stal, a pierdolą sobie tak żeby sobie popierdolić i powkurwiać innych
i tu się koniu mylisz, bo problem kwitnie w głowach tych którzy miast cytować niedouczonego brata i pewnie jeszcze przekręcać jego wywody, jeżdżą w skały i stykają się z problemem bezpośrednio;
a jeśli ktoś pierdoli i wkurwia to ty maega_koniu;
>>ja tam będę wieszał przez kolucho... Moje plecy są na tyle silne...
to nie przyjedź przypadkiem w Kieleckie skały, bo nie wiem czy twoje plecy są na tyle silne aby znieść płazowanie bejzbolem;-)))))))
na koniec powiem głośno i wyraźnie:
wypierdziocha
dr know
ps. Na koniec zadanie:
wyobraź sobie że z dwoma kolegami niesiesz rurę długości 10m, dwóch na końcach jeden w środku – wszyscy macie ten sam wzrost – w którym miejscu chciałbyś nieść i dlaczego?