piszę że było mi przykro kiedy obkleja cię grupka dzieciaków, a ty nie możesz im za dużo dać, miałem potem straszne wyrzuty sumienia, do tego doszły jeszcze starsze dzieci ktore bardzo mocno się dystansowały, coż są na "wiecznych koloniach", jak mówiły,
jeszcze raz gratulacje, super inicjatywa, cieszę się że się udało
wiem że to była osobista inicjatywa ale można by się zastanowić nad czymś większym za rok, w kilku miejscach, boję się tylko ze brak papierów mógłby coś takiego skutecznie zablokować, ewentualnie jakieś szkolenia wcześniej tylko że to dodatkowy problem, na tym forum da się rzeczywiście coś zorganizować