Na zdjeciu jest Pani Walentynowicz i Pan Gwiazda! To wlasnie dzieki nim wywalczono 21 Postulatow w 1980. Mlodym przypomne ze Strajki w 1980 roku rozpoczely sie po tym jak Pania Walentynowicz wyrzucono z pracy w ramach represji politycznych dwa miesiace przed przejsciem na emeryture. Takie wyrzucenie oznaczalo, ze Pani Walentynowicz nie dostalaby wypracowanej emerytury i dostalaby wilczy bilet i nie moglaby nigdzie znalesc pracy. Pani Walentynowicz byla suwnicowa w Stoczni. Jej koledzy ujeli sie za nia i w ten sposob powstala Solidarnosc i rozpoczela sie droga do wolnosci, ktora teraz macie. To wlasnie dzieki pracy Pani Walentynowicz i wielu jej podobnym zyjecie w wolnej Polsce, jestescie w Unii Europejskiej, mozecie jezdzic sie wspinac po calej Europie bez wiz i stania po paszporty. Pan Gwiazda kierowal strajkiem i negocjowal umowy z Czerwonym Bydlem, ktore sie po dzis dzien manoszy po ulicach zamiast wisiec jak scierwo na galezi. Pani Walentynowicz zyje z 600 zl emerytury. Pan Gwiazda zyje wraz z zona w kawalerce w Gdansku i chyba dalej pracuje jako inzynier. Tym ludziom nalezy sie czesc i chwala na wieki!
Nastepna Wielka postacia jest :
(wikipedia)
Henryka Krzywonos-Strycharska - gdańszczanka, uczestniczka strajków w sierpniu 1980 roku. 15 sierpnia jako motorniczy gdańskiego tramwaju nr 15 zatrzymała go przy Operze Bałtyckiej i obwieściła pasażerom "Ten tramwaj dalej nie jedzie", rozpoczynając strajk gdańskiej komunikacji. Do "piętnastki" przyłączyły się wkrótce kolejne tramwaje i cała komunikacja miejska.
16 sierpnia udała się do Stoczni Gdańskiej ogłosić przyłączenie komunikacji do strajku. Wtedy właśnie komitet strajkowy podpisał porozumienie z dyrekcją. Gdy Lech Wałęsa ogłosił koniec strajku wykrzyknęła: "Zdrada! Jeśli nas porzucicie, będziemy zgubieni! Stocznię zostawią w spokoju, ale małe zakłady rozgniotą jak pluskwy! Nie przerywajcie strajku, autobusy nie zwyciężą czołgów!". Wraz z Aliną Pieńkowską, Anną Walentynowicz i Ewą Osowską zatrzymała na bramach robotników opuszczających stocznię. Pod wpływem tych wydarzeń Lech Wałęsa ogłosił strajk solidarnościowy. Henryka Krzywonos weszła w skład Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, 31 sierpnia została sygnatariuszką porozumień sierpniowych.
W stanie wojennym zajmowała się pomocą internowanym. Prześladowana przez władze, podczas jednej z rewizji została dotkliwie pobita i straciła ciążę.