Stara Gwardia chciala ponownie zaistniec. Za wszelką cene. Nawet pierwszej wykutej klamki w Tatrach.
Mialy byc famfary, oklaski, apele dziekczynne. Znowu na podium.
Nawet przez chwile tak bylo...
Jednak znalazl sie pierwszy glos desperata ktory mial odwage powiedziec: Krol jest nagi!
Na to Stara Gwardia uradzila: jak sie wam nie podobamy i nas nie kochacie to my nie bedziemy sie z Wami bawic. Nasze plakietki i nasze klamki! Przykrecilismy, wykulismy, ale sie rozmyslilismy. Zabieramy to! Idziemy do domu i przy browarku, we wlasnym sosie bedziemy sie delektowac nasza wielkoscia.
A raczej jej przeszloscia.
News o Angolach ukazal sie w odpowiednim momencie. Wytyczaja podobne drogi drogi o ktorych mowa z OSa. I to jest odpowiednia skala porownawcza i odpowiedz na pytanie: czy ktos tu nie jest smieszny tlumaczac sie: "musialem ja wykuc bo mi stara klamka spadla na dol"?
To, ze kto sie wpisal w historie polskiego wspinania nie znaczy, ze moze wszystko.
Warchol
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-09-20 01:13 przez Warchoł.