Hej Szalony
Juz jakis czas temu oglosilem rejterade z watku, przeprsilem niektorych za niektore pochopne slowa i wyluzowalem napiete miesnie zuchwy ;-))) Dlatego nie bede sie wypowiadal w temacie glownym :) Tylko trzy uwagi do tego, co napisales:
Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Na "Superacie" ingerencja jest
> mniejsza niż ślady drytoolu choćby na Lewym
> Kominie Sokolicy.
Tu chyba wiekszosc z nas zgadza sie ze tamto to syf i barbarzynstwo. Przynajmniej w obecnej ocenie, bo przeciez podowczas nie bylo to uwazane za naganne i o tym warto pamietac. Nalezy miec nadzieje, ze obecnie nikt juz nie powtarza takich praktyk...
Jeżeli praktyki wbijania
> wielokrotnego haków
> zostaną "zbanowane" i ja zmienię swoją
> aksjologię.
Ja tez uwazam, ze powinno sie dazyc do upowszechniania stylu clean! :) Nawet Doktor tu sie zgodzi ;-))))
> To jest argument nie rozstrzygający dylematy
> profesjonalnej etyki taternickiej ale z pewnością
> oddalający zarzut "destrukcji Tatr"(
OK, arumenty "ekologiczne" istnieja, ale w tym sporze mam wrazenie ze co najmniej rownie wazne byl "etyczny" wymiar kucia w nieco innym sensie. Nie moge pojac, czemu Ty, Szalony, tego nie mozesz zrozumiec.
O ile sie nie myle, to Ty niegdys uzywales metafory "nierycerskiego" sposobu pokonania trudnosci poprzez wynajdywanie latwiejszych sekwencji zawierajacych rest. Popraw mnie, jesli sie myle (pisze to bez sprawdzania zrodel). Czy w tym kontekscie uwazasz, ze "rycerskie" jest rozwazywanie problemu skalnego poprzez kucie? W moim odczuciu to troche tak, jakby jeden z potykajacych sie rycerzy byl uzbrojony w kopie, a drugi w bron palna ;-))) To co z ta spojnoscia paradygmatu?
Prosze- bez cienia zlosliwosci- z czystej ciekawosci: odpowiedz- jak Ty to widzisz?
pozdr
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-09-19 18:10 przez pit.