ha ! to teraz jasne... :) ale mnie żle zrozumiałeś... bo moje zdanie jest nieco inne niż tobie się wydaje. Ja nie uważam ekiperów za ..cytuję :"pozbawionego rozumu, rządnego sławy (wątpliwej), wyjątkowo wrednego skur...yna (ew. ...órkę), którego jedynym celem jest uprzykrzenie innym życia. "... ale bardzo często niestety obijacza bez 'głowy' :( jestem bezwględnie przekonany iż mam rację - mam kilka dróg "w notatniku" nawet niedawno obitych... na których mogę udowodnić danemu obijaczowi że spartaczył że hej ! :( niestety to się na 100 % dla danego ekipera po odpadnięciu w miejscu gdzie bym wskazał.. skończy szpitalem albo raczej jeszcze gorzej :(...
dlaczego się tak tego czepiam ?
bo według mnie albo coś robić dobrze albo wogóle !
p.s.
niestety na Wielkiej Turni w Będkowskiej też jest przynajmniej - jedna droga "śmiertelna" ... :(