„Ekspresy mogą wisieć, ale jeżeli zostały specjalnie zawieszone z tyczki lub wiszą poprzedłużane przejście redukuje się do FL.” - Tego nie rozumiem... wg autora czystszy styl jest ten, w którym wiszą wszystkie ekspresy niż ten, w którym ktoś powiesi np dwa pierwsze ekspresy z kija? To taka sztuka dla sztuki...
Co do pierwszej bezpiecznej: jest wiele dróg, na których inaczej się nie można, nawet chyba w przewodnikach są takie oznaczenia, np w przewodniku po Margalef (ale głowy nie dam, bo nie mam go przy sobie).
Zgodzę się z autorem w kwestii OS jeżeli chodzi o zawoalowane podpowiedzi, sugestie. O bardziej istotnych sposobach „poznawania” drogi nie wspomnę. Jednak te dywagacje sprzętowe (czy wiszą czy nie wiszą ekspresy) to dla mnie szukanie dziury w całym. Mam wrażenie, że ortodoksami są Ci, co nie wspinają się poza Polską wcale, albo co najwyżej wakacyjnie. Świat wspinaczkowy nie ma chyba takich dylematów jak Polacy. Znowu chcemy zbawić świat. Jednak świat jest pragmatyczny - ekspresy na popularnych drogach najcześciej wiszą stałe, albo dlatego, że ktoś próbuje drogę RP. W Polsce ekspresy nie wiszą, bo natychmiast zostałyby skradzione.
inw
——————————————-
Za cienki żeby mi dołożyć