Oficer PSP, ratownik wysokościowy, a zarazem doświadczony taternik jaskiniowy, ryzykując m.in. karierę zawodową podejmuje samowolną próbę dotarcia do ratowanych grotołazów. Robi to znając z autopsji realia prowadzonej akcji i znając doskonale specyfikę jaskini.
Jeśli szanownych dyskutantów ten fakt uspokaja, to szczerze zazdroszczę.