Dzięki za wypowiedzi.
Co do flegmy- tak jak pisałem- jak chodzi o końcowe 2 ringi zdecydowanie na wprost płytą się da...ale było syto (takie 6.3 w górę)- natomiast idąc tą rysą po lewej no to góra była za...6.1? -także wiem, że można bardziej chrześcijańsko iść- chodziło mi o idee, co jest dopuszczalne, bo ile to razy próbowałem być bardziej papieski od papieża i pchałem się w trudności, żeby jak najbardziej z wpinkami na klacie iść i nie skorzystać z czegoś lepszego po bokach.
jak chodzi o konto- koleżanka pchała mnie na płytę bo mówiła "znam autora, rozmawiałam z ludźmi co potem to szli- i mówili, jak łapiesz za kant to masz 6.2:). No i próbowałem tak cisnąć gdzieś do 4 wpinki a potem dziureczki już sie zrobiły słabe. hyhy Freeddie- jak odróżniasz "na kancie" od " za kantem"? Były tam dwójeczki przy samym kancie- ale to dalej płyta, jak jednam łapałem ręką za kant, nogę też może gdzieś schaczyłem- niżej to łapałem za sam kancik właściwie na tarcie- nie było klam, na górze za kantem były takie wymyte klamy, ale napewno klatą ciorałem po płycie także wpinki miałem zawsze bez wysięgnięcia.