reposition Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> O ile, szczęśliwie, czasy instruktorów, którzy
> nie robią nawet VI.4 odchodzą do lamusa,[...]
niekoniecznie
ja raczej stawiałbym na doświadczenie, bo koleś który nie robi nawet VI.4 być może kiedyś robił i VI.5 oesem ;) a dziś to może wyciągnie ino VI.3 (np. ze względu na gwałtowny przyrost masy :)
nie zawsze tak jest że dobry zawodnik to dobry trener....
tym niemniej ze względów psychologicznych dobrze jest jak uczy nas czegoś ktoś kto jest o niebo mocniejszym zawodnikiem (estyma)
ostrożnie też podchodziłbym do takich co to nie robią rozgrzewki.....
co by się stało gdyby taki podopieczny doznał jakiejś kontuzji podczas treningu i zamiarował się procesować o odszkodowanie.... bo skoro płaci to wymaga.... takie panie tera czasy.
swoją drogą to wydaje mi się dobrym pomysłem brać lekcje u płci przeciwnej :)
korzyści:
FACET u KOBITKI
+ nauka kocich ruchów :) na panelu
+ radzenie sobie z problemami przy użyciu mniejszego Powera - mniej zginania
+ naturalny wzrost motywacji i chęci wykazania się (większe zaangażowanie)
+ przyjemne widoki :)
- Twoja kobieta może tego nie zrozumieć dlaczego potrzebujesz WŁAŚNIE kobitki instruktora :)
KOBITKI u FACETA
+ radzenie sobie z problemami przy użyciu większego Powera - więcej zginania
+ naturalny wzrost motywacji i chęci wykazania się (większe zaangażowanie)
- instruktor może ulec pokusie "pawiego ogona" wzmożona chęć zaimponowania....
- Instruktor może być trochę rozkojarzony / rozmażony
- Twoj facet może tego nie zrozumieć dlaczego potrzebujesz WŁAŚNIE facetainstruktora :)
pozdr