Czy ten przykład, który podajesz jest na terenie zupełnie otwartym, czy zamykanym na noc i ogrodzonym, ze strażnikiem? Czy wejście jest tam za darmo?
Nie chodzi o budowę kolejnego centrum wspinaczkowego, bo takie we Wrocławiu są. Są tam też organizowane zawody.
Rozwiązanie, które proponujesz wymaga:
- ochrony
- kogoś kto tym zarządza, choćby po to żeby przekręcić chwyty, dokręcić je
- zadaszenia (chociaż może to akurat nie, nie jest pewien jak z odpornością takiego panelu na czynniki atmosferyczne)
Dwie pierwsze kwestie wymagają stałego finansowania. Drugie tyle, albo i więcej, co budowa. No i potrzebne jest znalezienie zarządcy. Nie ma co w tym kierunku iść, bo od tego są bardzo fajne, istniejące we Wrocławiu centra wspinaczkowe.