Ehhh, jak pech to pech. Sprawdziliśmy sufit nad 80% budynku i wszędzie do dachu była wolna przestrzeń (sprawdziliśmy tam gdzie to było możliwe, bez niszczenia sufitu) Dziś się wzięliśmy się za demontaż sufitu w pomieszczeniu docelowym, wycięliśmy kawałek płyty KG ... a tu beton :/ Tak więc do dyspozycji mam tylko 2,60m - czyli docelowo ścianka będzie miała 2,5m wysokości
Oczywiście mogę znaleźć w tym pewne plusy: nie muszę podnosić sufitu, co zaoszczędzi mi czas i pieniądze, czyli stać mnie będzie na sklejkę 18mm :). Zmniejszy się waga ścianki, więc będzie prościej, łatwiej, szybciej, taniej więc jak bym się spiął to może za 2 tygodnie bym już postawił pierwsze kroki :) Ścianka będzie na łańcuchach, Największy wydatek to drewno, płyty i chwyty, które w razie co, w dużej części mogą być użyte przy konstruowaniu większej ścianki w razie gdyby się pojawiły nowe możliwości lokalowe.
Szacowane koszty:
sklejka: 400 pln
drewno: 150 pln (mam 'zniżki', normalna cena byłaby pewnie z 50% wyższa)
wkręty/nakrętki/śruby do chwytów: 0 pln (tu też mam 'zniżki' ;) - szacowałem jakieś 150 pln)
łańcuch - 50 pln
chwyty - to się okaże
materac - hmmm...skąd wziąć tanie materace? Na tą chwilę rozpatruję kupno gąbki szarpanej - koszt ~135 pln/m3 + ścinki materiałowe ze szwalni (0 zł) i wszystko wpakować w uszyty na zamówienie pokrowiec. Jak macie jeszcze jakieś pomysły to jestem otwarty na propozycje.
Ps. jak by ktoś stwierdził, że skoro jednak ma być tylko 2,5m i to nie ma sensu, to piszcie. W ogóle każda uwaga mi się przyda, nawet jeżeli już ktoś to napisał wcześniej - inaczej się traktuje się jedną opinię niż 100 takich samych opinii :). Z góry dzięki.