E tam... spory tłok będzie na owym K2, z tego co się mnie gdzieś tam o uszy obiło. Więc i jak kto chętny, myśli że da radę i kasę ma, to może się załapać. Pożywiom - uwidim jak mawiali starożytni Rzymianie.
Ja się nie wybieram - żeby uprzedzić durne uwagi pewnego bałwana.