Został zmieniony ale solowa wspinaczka i "styl alpejski" nadal pozostał. Tak jak pisałam parę wpisów wcześniej.
Czy wejście po poręczówkach na drodze normalnej, nawet z noszeniem na plecach namiotu - można uznać za wejście w stylu alpejskim? Oraz "uzgodnienia z przewodnikiem" - nie wykluczają się z wejściem solowym? W dodatku tam tych "solistów" będzie na owych poręczówkach jeszcze kilkudziesięciu w tym samym momencie. W takim układzie to każdy tam chodzi solo i w stylu alpejskim. Jakaś paranoja.