Zgadzam sie z kolegami Andrzej, taki wymog jest OK i nie jest dziwny. W pierwszych 250 osobach wystarczy ukonczyc (chyba, nie pamietam) jakies zawody o minimum 20km dystansie - to daje im pewnosc ze przynajmniej wiekszosc zmiesci sie w limicie czasowym...
I na pewno nie bedzie tak, ze wszyscy beda biec, wiadomo ze na podejsciach wiekszosc bedzie podchodzic etc - ale tak czy inaczej wedrowka tego nazwac nie mozna.
A co do oplaty, to placisz za bufety i zabezpieczenie, taki dlugi bieg zorganizowac nie jest wcale latwo. Przy limicie 400 osob z wpisowego bedzie 70000PLN, organizator na pewno swoje zarobi, ale tez nie mowimy wcale o jakis wielkich kokosach.
Pozdr
RS