a.d.a.m Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Uważam, że bardzo niekorzystne jest
> dla każdej imprezy sportowej jak zawodnicy
> porównują się do ostatniego, w ten sposób
> określając swoje możliwości. Jeżeli tak
> będzie to stanie się to wypaczeniem zawodów i
> wyścigu. Przyjęcie słabych zawodników powoduje
> obniżenie rangi zawodów.
Stary, nie popadajmy w paranoje. Ja rozumiem, ze fajnie jest sie porownywac do Kiliana, ale mocarzy maja przyjac 100 (tzn, ta setka ktora zakwalifikuja poza 250 limitem zgloszen 'wg. kolejnosci') To zdrowa proporcja: bieg w ktorym 30% uczestnikow to generalnie mocni ludzie, a 60% to amatorzy ktorzy chca sie sprawdzic - powinien dac wymagany wynik: dobry poziom sportowy i popularyzacje sportu wsrod amatorow. Wymaganie ukonczenia wyscigu 25km wczesniej daje szanse, ze nie bedziemy mieli do czynienia ze zbyt wieloma skreceniami kostek i pokiereszowanymi twarzami.