ROCKDUDE Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> To jak z zebrania radzieckich alpinistow na
> Kaukazie - publiczne wskazywanie palcem kto i
> gdzie blad popelnil. Nastepnie samokrytyka winnych
> mile widziana :D
Podziwu godna sztuka odwracania kota ogonem.
Dla mnie to tak, jakbym na obiad, za który zapłaciłem, dostał śmierdzące mięso, po czym zwymiotowawszy na stół, miał przeprosić tego co mi to podał, że nie strawiłem tak kunsztownie przygotowanego posiłku. A reszta gości zamiast zapytać co im podają, udawała że im smakuje i miała pretensje że ktoś śmie poddać w wątpliwość jakość potraw. Ale oczywiście są tacy którzy łykną choćby stare kukułcze jajo, zwłszcza jak nie znają świerzego kurzego.