wspinanie.pl/forum/read.php?7,579228,579327
Re: bylejakość 22 sie 2012 - 16:28:32
adamniemalysz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wsmysza Napisał(a):
> ------------------------- (...)
> > Tłumaczenie polskie, które ktoś dokonał
> > wprost: Pośrednia Grań (może mógł?, bo
> > słowacki Prostredný hrebeň to nie do końca
> > jest Zimnowodzka Grań, a obejmuje szerszy
> > zakres).
>
> To tak jakby ktoś powiedział, że Leporowski
> zginął w masywie Świnicy. Taka mniej więcej
> jest odległośc od niej do Koziego, jak od
> Pośredniej Grani do Wielkiej Rywocińskiej Turni
To bardzo nietrafna analogia. Trafniejsza jest typu, że Karłowicz zginął pod Koscielcem, choć de facto pod Małym Kościelcem. (Jest taki utwór Kilara o tym, nazywa się Kościelec (ściślej
Kościelec 1909 na culture.pl]), nikt sobie szczegółową nazwą Mały Kościelec nie zawracał głowy, to jest kwestia bilansowania zwięzłości i precyzji języka.) Albo że Garajowa Strażnica jest w Hrubym, w Hrubym Wierchu (bo podobna jest odległość w Grani Hrubego).
Kozi Wierch nigdy nazewniczo nie zawierał się w Świnicy.
Oštepy/Rywociny
od zawsze zawierały się w Prostredným hrebeňu i w Pośredniej Grani, rozumianej jako całość.
A w języku polskim to ostatnie, szersze rozumienie Pośredniej Grani jest historycznie uzasadnione i wciąż utrwalone, usankcjonowane współczesną literaturą.
Bardzo szczegółowy przewodnik taternicki takiego rozumienia nie może obalić, może tylko wpływać na powolną ewolucyjną zmianę i przesuwanie znaczenia. Jednak w polskim układzie nazewniczym jest jeszcze pułapka językowa i logiczna, więc ta konkretna zmiana napotyka na dodatkowy, zdroworozsądkowy opór.
Można próbować to pokazać na analogiach przy okazji innych nazw z Tatr.
A. Mamy
Solisko, Grań Soliska,
Soliska, jako duży obiekt nad Szczyrbskim Jeziorem, mający starą nazwę (być może od jakichś polan z solą, składem soli etc.). Z czasem podzielono obiekt na poszczególne szczyty, są w nim m. in. Wielkie Solisko, Małe, Przednie/Skrajne itp.
Gdy napiszemy, że coś wydarzyło się na Solisku i nie sprecyzujemy na którym, w grę wchodzi cała 2-kilometrowa grań i jej zbocza. Współwystępują nazwy Solisk dla obiektu szerszego i konkretnych wzniesień, obiektów węższych terenowo, elementów obiektu szerszego.
B. Mamy też w Tatrach starą nazwę, której znaczenie jako grani, podobnie jak dla szczytu Pośredniej Grani, odbiega od tego, czym jest ten obiekt. Chodzi o wybitną przełęcz i jej nazwę,
Polski Grzebień,
Pol'ský hrebeň. Pierwotnie oznacza ona grań, dłuższy odcinek grzbietu, a nie tylko zawartą w nim przełęcz. Ale od wieku czy dwóch ta stara nazwa dla odcinka grani w ogóle wyszła z użycia. Oraz zniknęły jej terenowe powody, bo inny jest przebieg granicy (choć na marginesie, niektórzy słowaccy autorzy sądzą, że nie wiązało się to z samą granicą, tylko kierunkiem ku Polsce; wtedy argument ustania powodów do nazwy z powodu zmiany granicy nie pracuje).
Czyli nazwa dla tej przełęczy, obojętnie jak dziwna, już dawno nie ma tam towarzystwa w postaci tak samo brzmiącej nazwy dla okolicznej grani. Nazwa obiektu szerszego tylko zawęziła się, w wyniku czego określenie oznaczające grań dotyczy mniejszego obiektu w grani.
Otóż sytuacja z Pośrednią Granią jako całością i jako przynależnym do niej szczytem obejmuje oba powyższe przypadki łącznie. Ta sama nazwa współwystępuje dla obiektu szerszego i jego elementu. I jeszcze dodatkowo obiekt większy ma nazwę zgodną z budową, a w węższym obiekcie nazwa jest już niezgodna z tym czym jest ten obiekt. Więc logika języka popycha nas do przyjęcia tego szerszego terenowo rozumienia nazwy i trzeba dodatkowej wiedzy, by temu nie ulec.
Czyli tu taki wariant rozumienia nazwy jako całości grani jest tak w ogóle uprawniony, a wypowiedziach potocznych, z powodów językowych prawdopodobny. W wypowiedzi prasowej, jeśli sprawę szczegółów terenu poruszano marginalnie, uprawniony tym bardziej, bo lepiej zrozumiały dla czytelnika.
C. Na pocieszenie proponuję jeszcze inny przykład, który pokazuje, że czasem to Słowacy maja większy problem z podobnym układem nazw niż my. Dotyczy to wspomnianego już
Pośredniego Wierszku jako grani NWW Koprowego Wierchu. Dla Polaków uszczegółowienie kulminacji tej grani nie rodzi nieporozumień językowych, w pierwszym odruchu narzuca się, że nazwy
Wyżni i
Niżni Pośredni Wierszyk opisują kulminacje. Słowacy mają nazwę
Prostredný chrbát (grzbiet) i uszczegółowienie
Vyšný i
Nižný Prostredný chrbát nadal sugeruje grzbiet, grań. Ale ma odnosić się do punktowych kulminacji.
Trzeba posiadać dodatkową wiedzę, by zinterpretować te nazwy jako kulminację, nie grzbiet.
Tyle tylko, że są to obiekty terenowo dużo mniej wybijające się niż Pośrednia Grań i leżą w mało uczęszczanej, niewidocznej z kurortów okolicy. Czyli tu problem jest nieco podobny jakościowo, ale szansa na nieporozumienie terenowe jest ilościowo marginalna.
D. Gdyby pozostać przy analogiach z grani w tzw. odnodze Świnicy, to trafniejsza jest inna: Że coś zdarzyło się np.
na Turni nad Dziadem, w
Wołoszynie, a tu rozlega się alarm, że to błąd, bo gdzie Turnia na Dziadem, a gdzie Wołoszyn. No są związane, to pierwsze jest w tym drugim. Podanie ogólnego określenia, że coś wydarzyło się na Wołoszynie, nie byłoby wtedy błędem. Można by to tylko uściślać.
* * *
Myślę Adamie, że nie znając całokształtu spraw związanych z nazwą Pośredniej Grani, doczytałeś coś konkretnego w tomie WHP i wiedząc tylko tyle co tam stoi, przeszarżowałeś. Gdybyś napisał np. że uściślasz, byłoby OK, a Ty dopatrzyłeś się sprzeczności i powodów do całej ofensywy przeciw "bylejakośći". A potem się tłumaczysz, że taki masz przekorny charakter.
No to trochę spudłowałeś. Może Cię ukąsił jakiś bakcyl zażartych polemik, może myślisz że „tak trzeba”? Nie, w sprawach Tatr tu tak nie trzeba.
Za przeszarżowanie zaś mógłbyś tak ciut, ociupinkę, ociupineńkę - przeprosić.
Wtedy to byś był gościu.
Pozdr.
[edit: kierunek grani w pkcie C]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-25 20:06 przez GG.