"To tak jakby na proszonym obiedzie opierdolic gosci, że używają sztućców dania głównego, do przystawki. Wiocha i nijak nie można wytłumaczyć tego jako potknięcia. Nie mówię o sztućcach oczywiście.
"
Pięknie to ująłeś
Idąc w góry pamiętaj o tych, którzy w dolinach oczekują twojego szczęśliwego powrotu.