dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> pytam kiedy ćwiczyć - bo spotkałem się
> ostatnio z teoria, żeby nie łączyć ćwiczeń
> antagonistów z treningiem wspinaczkowym (z tego
> co pamiętam uzasadnieniem było to że wysilony
> treningiem mięsień się tak dobrz nie rozciąga)
IMO, słabo to się trzyma kupy, chyba że...
> - a z dotychczasowej praktyki i obserwacji to
> standardem są dożynki po treningu.
...właśnie robi się to jako dorzynkę
Mój organizm treningowo wolno się rozgrzewa, taka spora lokomotywa,
więc robię tak:
1. rowerek z pracy 8km w maks 25 minut dla poprawienia krążenia
2. 10 minut generalnej rozgrzewki na ścianie, zakrez ruchów, rozciągnięcie (z rowerka mocno napina się ham string, więc trza uważać potem na haczenie pięty itp.)
3. Trening antagonistów (podobnie w wątki), sporo ćwiczeń na mięśnie posturalne
4. Potem 1-1.5h trening wspinu
5. Statyczne rozciąganie przeplatane z zakresem ruchów
Tak więc po 1 i 2 dopiero czuję że lokomotywy niosą.
Mateusz Łoskot
"Partycypacja w całym tym procesie jest formą tortury"
--Szalony