22 sie 2011 - 22:39:16
|
Zarejestrowany: 13 lat temu
Posty: 21 |
|
Argument o pięknej ukochanej może był trochę populistyczny i pod publikę:), ale za pewne był też obrazowy. Mogła to być również młodsza siostra, brat, tata, babcia, ciocia.
Z mojej perspektywy wygląda to tak, że na sportowych drogach, które to mają być rzekomo kompletnie obite, nie chciała bym po prostu przy ewentualnym locie krzyczeć "amen" i żegnać się w myślach z bliskimi.
Wysokie wyjścia nad przelot mogą być jeśli są ku temu "przesłanki" - o wiele łatwiejszy teren etc(w tym wątku wszyscy już wszystko powiedzieli, nie będę powielała argumentów).
I też kolejna sprawa- czy ekiper obijał drogę od dołu czy pierw ją zrobił na wędkę, a ringi wbił gdzie mu się podobało.
Pozdrawiam Ania
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty