szczepan2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szalony Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> Piotrze: teza zawarta w Twoim pytaniu:
>
> > Merytorycznie.Dlaczego w pierwszej kolejności
> > obiacie nowe skały "po lasach i krzaczorach"
> a
> > klasyki(w sensie rejonu-Zegarowe) leża
> > odłogiem?
>
> jest całkowicie fałszywa! o ile chodzi Ci o
> pracę ze środków "społecznych".
> Poniżej przedstawiam mój "projekt ekiperski" na
> 2011
>
>
> Rejon Skała Nazwa drogi Trudność Stan
> asekuracji Ringi Stanowiska
>
> Smoleń Mała Zegarowa Smok z
> komodą VI.2 9r+st 9 1
> Mała Zegarowa Ma Ruda VI.2 9r+st 9 1
> Mała Zegarowa Kanionada VI.2 9r+st 7 0
> Dolne Skały Stare Lisy VI.3+ 7r+st 7 1
> Dolne Skały Operacja zając VI.2/2+ 7r+st 7 1
> Dolne Skały Żółw i zając VI.1+/2 7r+st 6 0
> Goncerzyca Projekt VI.3 12r+st 6 0
> Grodzisko Chłopskie Projekt VI.5? 8r+st 8 1
> Grodzisko Chłopskie Projekt VI.8??? 7r+st 5 1
> Grodzisko Chłopskie Projekt Vil.3+ 8r+st 6 1
> Grodzisko Chłopskie Projekt VI.2 5r+st 5 1
> Grodzisko Chłopskie Projekt VI.2 5r+st 5 1
>
> czyli 6 dróg - wymiana asekuracji,
> 6 projektów w czym 1- rozdzielenie startów i
> 1-"VI.8" przecież nie dla mnie.
> W sumie powiedzmy pół na pół. I to jest OK!
> Wymiana asekuracji idzie od
> najgorzej obitych, na razie zrobione: tył
> zegarowej, okolice pierwszej lewej i okolice
> laskowika,
> przy okazji to były i tak najpopularniejsze drogi
> rejonu. I jeszcze kłopot, że z tego co wiem,
> woj. Małopolskie jeszcze nie dało pieniędzy.
>
>
>
>
> ..... Zeszycik i "mus wpisów"?...
>
> To nie, ale wymiana asekuracji to żadna frajda,
> czemu ekiperzy mieli by się TYLKO tym się
> zajmować
> (dużo do tego dopłacając!). A tak częściowym
> zwrotem kosztów jest
> sprzęt na obicie nowych dróg.
> A przy obijaniu za własne pieniądze, no to tu
> pomysł
> wymagania wymiany asekuracji na klasykach rejonu
> jest delikatnie mówiąc nadużyciem.
>
>
> >
> > Nie wspinałem się na Goncarzycy i jej
> > okolicy-ale jeśli glosy kontestujące obicie
> > okażą się faktem-być może zmodyfikuję na
> > Twoją korzyść tezę o istnieniu mechanizmów
> w
> > historii -ze wskazaniem na przykład
> "stefanizmu"
> > we wspinaniu(i jego historii)
>
> Zauważ, że dotąd jednoznaczne głosy dotyczą
> jednej(!) drogi.
> Dodam, że ją robiłem mając potężną nadwagę
> i po dniu ekiperki
> a nie zapamiętałem jakiegoś dyskomfortu
> (poszedłem się powspinać,
> nie - oceniać obicie).
>
> Pozdrowienia
> Szczepan
Jeżeli obijasz za własne pieniądze(wliczając w to ringi)-to jakiegokolwiek zarzutu oczywiście nie było.Jeśli za własne pieniądze-własne projekty-zarzut kiepskiego ubezpieczenia tez jest bezprzedmiotowy-"chuja" zna Tobie można złamać wtedy tylko mrucząc pod nosem w trakcie wspinu-zasadniczo i tak jesteś wielkim dobrodziejem.
Natomiast jeśli odbywa się to w publicznych środków-postać rzeczy jest zmieniona.
Tak czy owak dziwi mnie fakt ze najlepsza(klasyk)ściana rejonu straszy wciaż złomem.Wymiana asekuracji powinna się zacząć w tym właśnie miejscu-a nie "opłotkami".
Jest dla mnie logiczne ze ekipujący muszą mieć "bonus" w postaci robienia nowych dróg na wlane konto -nikt by się tym nie zajmował.Niemniej w rejonie "klasyka' dało by się pewnie sporo "nowego" wycisnąć-uzasadnienia nie obicia Zegarowych wciąż brak.
Co do zarzutów złego obicia.Lenin powiada -"Kadry decydują o wszystkim"'.Być może są one po prostu zbyt wąskie i zazdrośnie strzeżecie "monopolu na okolice".A co tutaj gadać-przynajmniej jeden z was "najeżdzil się ze Stefanem"-no i ten fakt może "na starość mimowolnie trącić"-zwłaszcza jak nie działa "konkurencja".Być może warto-aby okolice penetrowali tez ekiperzy którzy kolegowali się z kimś innym.
Wreszcie-jeśli pojawia się krytyka i dotyczy jednej drogi czy drugiej-to jakiż to problem dobić tego ringa?......Niechby tylko jedna osoba była usatysfakcjonowana.To przcież lepiej-niż gdy ta osoba "wiesza na Was @#$%&" tzn ma za uczniów Stefana.Nie byłoby to to ekonomiczne-i zarazem koleżeńskie myślenie? Hę?...