19 sie 2011 - 14:55:08
|
Zarejestrowany: 16 lat temu
Posty: 6 341 |
|
Ania3.14_3.14 Napisał(a):
> Chodzi o konstruktywne spostrzeżenia, a nie o
> krytykę z wygodnego fotela:).
Zdaniem niektórych (szkoda, że są wśród nich ekiperzy) najodpowiedniejszym miejscem do prowadzenia tego typu dyskusji byłby fotel inwalidzki. Bo niby skąd można wiedzieć, że jest niebezpiecznie, jeśli się nie sprawdziło w praktyce? Wyobraźnia jest cnotą, i nie chodzi bynajmniej o to, by sobie wyobrażać, że każdy robiący drogę pójdzie tak, jak sobie wymyślił ekiper. Dobre obicie ma ubezpieczać nie tylko te ruchy, jakimi robił drogę jej autor, ale także wszelkie możliwe zapychy, poplątania sekwencji, ewentualności związane z wilgotną skałą oraz kruszyzną. NIE MA GADANIA, ŻE PRZELOT JEST OK JAK SIĘ PÓJDZIE NAOKOŁO.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty