> Każdy zespół może mieć swój zestaw komend i
> np. na polecenie "auto" dawać blok. Ważne, żeby
> się rozumieli nawzajem.
A na polecenie "blok" dawać luz, a na luz wypiąć przyrząd?
Na cholerę ustalanie kanonu komend, żeby potem "każdy zespół miał swój zestaw komend"?
Nie używam komemndy auto na drogach sportowych 1 wyc., bo wisząc w ekspresie nie mam auta. Asekurant widzi, co robię, i wydaje luz do przewiązania się. Wystarczy "blok" po przewiązaniu się, i ewentualnie "dół" lub gest. Dlaczego kombinowanie ze znaczeniami "mam auto" miałoby być lepsze? Ilość krzyków ta sama, bez wnikania w niuanse co "auto" ma znaczyć w tej sytuacji (paranoja).