Re: Komenda AUTO w skałach

xtonyx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Nie ma takiej komendy jak "przewiązuję się", a
> w każdym razie w programie szkoleń nie ma o niej
> mowy. Mówi się PO prostu "luz" i racje ma drknow
> (nie sądziłem że kiedykolwiek to POwiem) -
> asekurant ma wykonywać POlecenia - nie jest to
> dla niego żadna ujma na honorze, ani traktowanie
> jako SPA. Za chwilę wspinacze zamienią się
> miejscami i wtedy ten co się wspinał stanie się
> asekurantem i też ma wtedy wykonywać POlecenia!

To że jej nie ma wcale nie oznacza że nie można jej ustalić. Jak chcesz możesz krzyczeć komendę Chędożę albo Jestem Głąbem. Ważne jest to że asekurant wie co ma robić i dodatkowo nie pomyli jej z inną komendą. Asekurant ma, musi, powinien, robi to kilka różnych rzeczy - przeczytaj ciekawy wątek o komendach w drugim temacie to widzisz jak czasem to wygląda - szczególnie przy niedzielnych wspinaczach.
Można oczywiście krzyczeć luz, ale jak jest milion ludzi pod skałą i wszyscy krzyczą luz, blok, auto to czasem nie dziwota że się ludzie mylą. W końcu mamy do czynienia ze sportem rekreacyjnym i towarzyskim.

PiSdrawiam...