Re: Pomóżcie mi, proszę, to zrozumieć.

kris1973 Napisał(a):

> Chętnie wyjaśnię.
> Dawno dawno temu nie było na świecie
> markerów... czy nie było wspinaczy nikt nie wie,
> ale ci z dawien dawna wspinacze nie mieli
> markerów i nie pisali nimi po ścianach.

Pisali czymś znacznie gorszym! Marker to finezyjny delikates w porównaniu z pędzlem i puszką farby. Kojarzysz etymologię skrótu RP? A co powiesz na malowane nazwy dróg tak wielkie, że da się je zobaczyć na zdjęciach satelitarnych - o rozmiarach rzędu metra? Widziałem takie kurioza, i to na dużych ścianach - np. oznaczenia dróg wokół "Via 46 Parallelo" na Zebrate. Przy czym linia tej drogi (... Parallelo) jest bodaj jedyną na całej ścianie, której przebieg jest tak ewidentny, że nie sposób ani jej z niczym pomylić, ani pod nią nie trafić idąc z daleka. Napis jest stary i wielokrotnie odświeżany.
Twoje wyobrażenie o dawnych czasach jest godne pięknoducha. Rzekłbym raczej, że dopiero z upływem czasu wspinacze zaczęli rozumieć swoją szkodliwość dla środowiska i część z nich stara się agitować za poniechaniem zbędnych napisów, bądź też ich minimalizacją.