a.d.a.m Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> > nie wszyscy wspinacze to dzielni wielbiciele
> czystej natury
>
> i to znaczy, że są "zjebani", jak to mówisz
> !!!???
>
Nie, przeinaczasz to, co powiedziałem.
> Ja dziurek Szalonego nie lubię tylko dlatego, że
> są nieco za małe na moje palce. I wtedy
> wiadomo...
> Nie toleruję kucia w skałach..., ale osobiście
> kułbym nieco większe dziury. Takie jak
> spotykałem w Hiszpanii, Włoszech, Słowenii.
> Cenię jak ktoś podbetonuje kruszyznę.
>
> > i nie należy ich akceptować...
>
> o cholera...
> ...w bieganiu bardzo lubię przelatujące cyferki
> na stoperze - (dlatego wolę po płaskim).
>
> Nie uważam, żebym był "zjebany".
>
> Segreguję śmieci, baterie wyrzucam do
> specjalnych pojemników, wywożę szambo, nigdy
> nie zostawiam śmieci, a nawet zbieram inne, nie
> palę (czasem wypiję).
> Pozdrawiam.
Czy jestes zjebany to nie wiem, ciezko ocenic po wiadomosci na forum. A segregowanie smieci sie chwali i nie ma z byciem zjebanym nic wspolnego. A na drugi raz czytaj uwaznie:
"Wspina się bardzo dużo zjebanych osób, ze zjebanym ego, zjebanym podejściem do życia i wspinania" i nie ma to wcale tak wiele wspólnego z kuciem czy brakiem kucia, prędzej już z parciem na cyfrę, czy sposobami jakimi do tej cyfry dążą.
Peace.