Takoż i ja mam w dupie kwestie polityczne, jak również wzajemne przepychanki zielonych czy gerionych. Interesuje mnie tylko przyszłość dostepu do Zakrzówka pod kątem wspinania. Ciebie jak widze cos ponadto. Poza tym nie wiem skad Ci sie uroiło, że u mnie "zieloni" sa tożsami z "polityczni"? Chodziło mi tylko o filanców z chorobliwym przerostem formy nad treścią, a takich mam wątpliwą przyjemność spotykac ostatnio coraz czesciej w miejscach, w których zawsze lubiłem sie powspinac. Jesli dzisiaj naprodukujemy różnej maści terenów chronionych, to za pare lat trzeba bedzie negocjowac wjazd na teren Jurajskich Parków Krajobrazowych. O to i tylko o to mi chodzi.