Franek Dolas:
> a nie drażnie cię fakt że 70% kosztów to
> koszty osobowe, a właściwie jednoosobowe? Może
> warto byłoby się pochylic nad tym faktem i
> jakoś inaczej to rozłożyć? Sorry, ale jak
> chcesz mnie (i innych) przekonać żebym
> przekazał 1% podatku, lub darowiznę na pensję
> dla tego pana?
Jeśli "Nasze Skały" przetrwają, w obecnej sytuacji 100% kosztów będą stanowiły koszty jednoosobowe, a jak będziemy mieli więcej pieniędzy to 100% kosztów będą stanowiły koszty 1,5-osobowe. Dopiero jak będziemy mieli zabezpieczone środki na zatrudnienie przez rok dwóch osób w pełnym wymiarze (minimum 40 godzin tygodniowo przyzwoicie opłacanej pracy) zastanowimy się nad wykrojeniem budżetu absolutnie niezbędnych ekspertyz prawnych i przyrodniczych, które od dawna czekają na wykonanie.
Z obecnej perspektywy (biorąc pod uwagę materialne i werbalne reakcje środowiska na naszą działalność) za największy błąd rozdziału środków jaki popełniliśmy uważam zainwestowanie z budżetu NS prawie 30 000 zł w ubezpieczenie już istniejących i nowych (prywatna część Dol. Brzoskwinki) rejonów.
Od strony "zwrotu z inwestycji" impreza dla mieszkańców Gminy Zabierzów to bardziej złożona sprawa - nie mam teraz czasu bić w klawiaturę.
Więc Franku Dolasie - jeśli perspektywa "utrzymywania" pana Włodka (jak piszesz, chcąc go dodatkowo obrazić) nie odpowiada Ci - nic nigdy nie wpłacaj na NS. Ale jeśli pojawisz się chociaż raz w Kobyle, na Okienniku czy w Brzo i wepniesz się chociaż do jednego ringa to miej świadomość, że jesteś zwyczajnym Ascaris lumbricoides hominis, pasożytującym na ciężkiej pracy wielu osób.
m.b.