Lesior Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Może warto kupować lonże jednorazowe, które
> rozrywają się podczas lotu i faktycznie
> absorbują powstałe siły? Skoro i tak 99%
> turystów via ferratowych prawdopodobnie nigdy nie
> zaliczy lotu.
Dokladnie tak. Jesli sie w ogole liczyc z odpadnieciem na ferracie to wg mnie tylko zszywane absorbery wchodza w gre - maja dluzsze tasmy niz te "oczkowe" i pewnosc ich wykorzystania na calej dlugosci, a nie, jak w przypadku kolegi, tylko czesci. W razie czego WO i tak bedzie tak duzy, ze warto go ograniczyc w najlepszy mozliwy sposob. I to co sie przydarzylo Habibkowi tylko mnie utwierdza w tym przekonaniu - tylko absorbery zszywane!
Bylismy ostatnio na dwoch wyjatkowo trudnych ferratach (na Monte Albano i Rino Pisetta - okolice Arco) i szczerze mowiac, to ta pierwsza, w zwyklych butach, byla nadspodziewanie emocjonujaca i nie raz sobie tam pomyslalem, ze odpasc by bylo baaardzo niezdrowo. Druga, tylko dlatego, ze w butach wspinaczkowych (zalecane w opisie, bardzo slusznie zreszta) byla znacznie przyjemniejsza - choc obiektywnie trudniejsza, bo bez zadnych sztucznych stopni.