Micaj Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> koala Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > Z tym że rozpoznanie z wędki na trudnych
> tradach
> > jest u nas w powszechnym użyciu i nie budzi
> > kontrowersji.
>
> Nie do końca się zgadzam. Przynajmniej jeśli
> chodzi o Sokoły i Rudawy to nie zauważyłem,
> żeby drogi były wcześniej wędkowane. Bywa, że
> są przed przejściem przechodzone AF, ale to
> jednak chyba to samo co Go Up?
>
> Oczywiście trady w naszym granicie rzadko
> przekraczają stopień VI.3, więc to nie żadna
> ekstrema, ale fakt jest faktem - duża
> większość ludzi atakuje trady z OS-a.
Nie zaprzeczam temu że tak jest u Was. Moje drogi w Rudawach też powstały w ten sposób.
"U nas" wędka nie należy do rzadkości.
Gdyby w ten sposób ktoś otwierał drogę w Rudawach to chyba nie wywołałby sensacji?
Oczywiście bardziej honorne jest otwieranie dróg od dołu.
> > Od jakiegoś czasu staram się uderzać na
> drogi
> > tradowe OS-em. Jeśli po dłuższym czasie nie
> > puszcza to wieszam wędkę. Gorzej jest z
> nowymi
> > drogami - nie wiadomo czego można się
> > spodziewać po trudnościach i asekuracji.
>
> Tutaj pojawia się problem czy jest asekurowalna
> formacja. Czasem ciężko to ocenić na 100%, ale
> najczęściej się da na 75 ;)
>
> W większości przypadków na nowe drogi idę OS.
> Bywało że nie dawałem rady, bo np okazywało
> się w trakcie przejścia, że było za dużo
> porostów, czy mchów to je wtedy czyściłem ze
> zjazdu. Dosłownie ze 2 razy droga wyglądała na
> nieasekurowalną i wtedy sprawdzałem ze zjazdu,
> czy tak jest w rzeczywistości.
> Z tego co widzę, moi znajomi, którzy bawią się
> w eksplorację trad działają podobnie.
>
> Oczywiście nasz wapień ma trochę inny charakter
> i nie każda szcelina oznacza niezły przelot...
Otóż to. No i nie bez znaczenia są trudności techniczne.
Pozdrawiam
Piotrek