> Może masz jakąś konkretną ściankę na myśli, ale
> nie uogólniaj.
mam na myśli wszystkie ścianki na których byŁam w Polsce, a byŁo ich okolo 8. Na żadnej nie bylo więcej jak 2 drogi dostosowane do prowadzenia.
>
> >
> Ciebie też trzeba odizolować - będąc już tyle lat
> na świecie
> na pewno uległaś pobrudzeniu i zdeformowaniu, tak,
> że Ci
> żadna kąpiel nie pomoże (no chyba, że w
> niemieckiej wannie
> pełnej niemieckiego proszku do prania).
przeszkadza mi kurz z materacy. Wyglądają okropnie. Nie wiesz ile roztoczy w tym jest. Jeśli tobie to nie przeszkadza, to wspólczuję dla Mifuna, na pewno skarpety trzymasz pod lózkiem na stojąco, bo są sztywne.
>
> Myślisz, że w kraju, gdzie jest tak mało ścianek w
> stosunku
> do chętnych, trzeba jeszcze kogokolwiek zachęcać?
>
twoim rozwiązaniem jest nie robienie niczego?
>
> Znaczy z białkiem, kreatyną, aminokwasami,
> L-karnityną ?
nie. Akurat nie jestem fanką chemii. Myślę, że trzeba zrobić knajpę z piwem i pizzą. Ale dobrą. Prawdziwą, a nie z żadnych mrożonek.
I obowiązkowo z zajebistym espresso.
Wiesz, nei wszyscy wspinacze jedzą gówno.