Re: RP w gorach - luzne rozwazania

idee stanowisk bez obciazania asekuracji ktora przewija sie przez ten watek mozna przypisac do dwoch mysli:

1. nie obciazam stanowiska bo wtedy jest to czyste przejscie tylko o wlasnych silach a nie przy pomocy sprzetu
2. nie obciazam stanowiska i robie dlugie wyciagi zeby podniesc trudnosci pokonywanej drogi

Ad.1 tym tokiem rozumowania to rownie dobra jest wedka 100m (a nawet lepsza od stanu po srodku jesli tylko nie ma polki).
Druga sprawa to ze bardzo latwo pojsc dalej i uznac buty i magnezje (nie wspominajac juz o plastrach!!!) za herezje a nie czysta wspinaczke

Ad.2 no jezeli komus tak potrzeba trudnosci to latwo zapedzic sie ograniczniki
zreszta nie wydaje mi sie zeby ktokolwiek przytomny wyznaczajac droge urzadzal sobie stanowisko w trudnosciach...

pozdr