Paszczu nieżle namieszałeś
już dawno nie było takiego zainteresowania temetem
widać z tego że sprawa jest poważna dlatego warto walczyć
Jasne że instruktor musi przedewszystkim mieć wiedze i umieć ją przekazać
wią ze się też z tym koniecznośc użycia pokazu:
nie ma to jak wzorcowy pokaz zastosowania techniki: kursant patrzy, "notuje" i sam stosuje.
Niestety dla słabiej wspinajacych się kol. wspinanie jak icały świat nie stoi w miejscu. zmieniają sie standarty. Gdy my Arturze zaczynaliśmy sie wspinać wystarczyło robić VI.1 aby być bogiem ( VI.3 robił tylko Szalony). Teraz jak nie robisz VI. 5 to cie nie ma:)
instruktorzy muszą podnosić swój poziom. A stopien francuskiego 6b OS to wcale nie jest tak dużo .
Osobiście znam kilka osób ładujących u mnie na ścianie które osiągaja taki poziom w wieku ok 50 lat. Od zawodowca jakim jest instruktor można, a nawet trzeba wymagać poziomu standartów.
wielu z kolegów wspinajacych sie amatorsko sieka 6b 6c trenując 1/2 razy w tygodniu.
mam kilku nowicjuszy (2 -3 miesiące doswiadczenia ) prowadzących 6c RP, jeden wspinajjący sie od listopada robi 7b/c RP).
nie wymagajmy od instruktorów cudów ale średni poziom muszą trzymać
Pozdro