Dobry instruktor powinien przedewszystkim wykazać się dużym doświadczeniem i umiejętnością przewidywania, taki jest też cel wszystkich szkoleń, kursów, nauczyć kursanta bezpiecznej asekuracji, kreować jego wyobrażnię wspinaczkową, poziom swojich umiejętności dobrze wyszkolony kursant podniesie bardzo szybko sam! Weryfikacja instr. jest konieczna, ale przedewszyskim pod względem technik asekuracji, autoatownictwa. Wykaz przejść również, ale tu nie nalezy przesadzać, wiele bardzij wartościowa jest nieobita szóstka w górach, niż gęsto ospitowane VI.4 w skałach. Niezapominajmy też że wielu starszych instruktorów ma bardzo duże doświadczenia taternickie, alpejskie, czy himalajskie, nie robią zapewne wszyscy VI.2 w skałach i niektórzy robić nie będą, mimo to bardzo wiele mogą nauczyć.
Na koniec mam jeszcze takie pytanie do niektórych przedmówców: ilu z Was "ekspertów" wspina się naprawdę, a ilu ma jedynie "bogate" doświadczenia na bardzo dobrze obitych, ciepłych, suchych, letnich skałkach?