przede wszystkim troche szpeju do asekuracji: jakieś kości, frendziki, pare haków na wszelki wypadek. no i taśmy, bo same ekspresy to moze być za mało
do tego schemat, wczesne wyjscie i dobra pogoda:)
droge możecie kończyć jednym z dwóch zacięć, które wyprowadzają na grań - czworkowe lub piątkowe. ja robiłem piątkowe i polecam, chociaz na pewno coś tam trzeba dołożyć, bo nie pamietam, zeby było w nim za duzo haków
a jak sie Wam spodoba, to potem mozecie zrobić Zaciecie Komarnickich (mnóstwo żelastwa na drodze) albo droge Motyki (też jest sie do czego wpiąć, ale cos swojego trzeba pare razy dołożyć)
pozdrawiam
greg