ciekawe czy to prowokacja?
ale jezeli nie to :
-drog łatwych (zalezy dla kogo) calkowicie obitych nie jest za duzo w Tatrach (i w/g mnie to odbrze - to taka ideologiczna wstawka - ale nie miejsce na ideologie bastionami spiciarstwasa: Zach Koscielca, Mnich, Czolowka MSW, Zamarla, Kopa Spadowa, Raptawica z Murem i niestety ostatnio Młynarczyk i Zerwa. Co do trunosci to VI+ VI.1 wartało by robic
-wiec jesli jest to za trudne to uzbieraj na kosci/friendy Rosyjskie /Czeskie i naucz sie tego uzywac i wtedy mozesz muslec o wspinaniu sam? raczej ryzykowny sposob spedzania wolnego czasu /pod okiem "doswiadczonego" kolegi ?- juz lepiej zalezy czy i co On( kole ga) umie - instruktora chyba najlepiej ale najdrozej :-(
Tajk czy siak jakos musisz posiasc pewna porcje wiedzy jak to zrobisz to juz Twoja sprawa- byleby nie na skroty
a ha 2 liny to chyba polowkowe - zeby ci di glowy nie przyszlo uzywac dwoch pojedynczych.....