Re: Five Ten Anasazi Lase-up

MoriTanaka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ad. a) Warchoł sprzedawca:
>
> - "Pierdolisz. Westmen nawet nie zwroci uwagi na
> taka cene."
>

Bez przesady. Mieszkam w Anglii. Ja i moi westowi koledzy narzekamy, ze ceny butow oscyluja teraz wokol stu funtow. Jeszcze kilka lat temu, za dobre buty placilo sie 70. Sto fuli za but wspinaczkowy to kupa kasy. Takie LS Miury stoja po 115 funtow - niby czemu pinki nie maja prawa byc tylko o troche tansze? Nawet w Anglii sa firmy, co podklejaja buty i jakos utrzymuja sie na rynku od lat. Moi westowi kumple powaznie zastanawiaja sie nad wysylaniem swoich butow do podklejenia w Polsce, po tym jak ja swoje tam podkleilem.

Owszem, zwraca sie uwage na taka cene, nawet jak zarobki oscyluja wokol sredniej krajowej. A co dopiero ma powiedziec wspinajacy sie student, ktory jest zadluzony po uszy? Niecenzuralnie sie wypowiada i tyle.

> - "Jak komus nie odpowiada cena tych butow, to ma
> wybor w innych, tanszych a rownie dobrych
> markach."

Dlatego moi westowi koledzy wspinaja sie w Evolvach, ktorych ceny oscyluja wokol 65 funtow, a ja w Red Chili, ktore kupilem za podobna cene. Zreszta, idac na scianke, to okazuje sie, ze Red Chili to chyba jakas wiodaca marka na Wyspach - polowa ludzi ich uzywa - tanie sa i wygodne. Jak czlowiek nie jest wybredny, to dostanie nowe buty i za 30 funtow, tylko ze nie zmierzy ich przed zakupem i musi polowac na promocje swojego rozmiaru.