szczepan2 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Makar, przecież mój post można streścić - "de
> facto siły większe" - gdzie ja się z tobą tam
> kłócę?
>
> Pozdro
Siły to będą i większe, ale te działajace na ostatni przelot, a nie na stan. Oczywiście głupio skakać w dół jeżeli partner nie ma żadnego przelotu więc wykluczam taką możliwość
Po drugie - praktycznie nie ma mozliwości sztywnego wyłapania lotu (szczególnie ze współczynnikiem 2) używając typowych przyrządów asekuracyjnych.
Z Reverso jak dobrze złapiesz linę to uzyskasz siłę hamowania max 3kN
P.s. Mam kumpla w klubie któremu koleżanka (na kursie, na Leporowskim) walneła "dwójkę". Tak go rzuciło, iż stracił przytomność - ale liny nie wypuścił. Złamał przy tym rękę czy coś w tym stylu. Co ciekawe pannie zdiagnozowali po tym wypadku jakiegoś guza mózgu (przypadkowo podczas badania).
Pozdrawiam
Marek