makar Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> mloskot Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Jestem w stanie wyobrazić sobie realną
> sytuację, w której stoję na stanie
> > (póła), nie mam auta, z punktów stanu robię
> punkty przelotowe, ale system działa na
> > zasadzie "running belay". W momencie lotu
> prowadzącego, skaczę z póły
> > aby w nią prowadzący nie przywalił oraz aby
> wsp. nie był 2.
>
> Współczynnik się nie zmieni.
> Jeżeli długość liny między partnerami się
> nie zmienia to, przy założeniu że macie równe
> masy, energia jaką musi pochłonąć lina jest
> stała, bo sumarycznie obaj spadniecie tyle samo -
> 2 razy długość liny między wami.
No dobrze, tyle że przy sztywnym zablokowaniu liny, ale jak sobie wyobrażasz dynamiczną asekurację w czasie skoku w dół? Teoretycznie to możliwe, ale kompletnie wbrew instynktowi - ile trzeba by ćwiczyć aby to wyćwiczyć" Innymi słowy siły działające na stan będą większe a nie równe.
Pozdrowienia
Szczepan