trafna uwaga co do przesztywnienia taśmy i wyciagania trików poprzez ruch sznura. Ja mam ekspresy austriaalpin (czy coś w tym stylu) zszyte tylko przy karabinku wklęsłym, dzieki czemu taśma jest mieciutka.
Osadzanie trenowałem w komfortowych warunkach na wędce - polecam, obserwując działanie liny na cały układ i korygując ustawienie - dzięki temu że wiem co się może dziać wklejam je teraz, no prawie bezbłędnie.
Jeszcze jedna bardzo ważna zaleta trików, w jedną szerokość rysy mozna osadzić dwa różne rozmiary trika, duży będzie siedział pod kątem np. 85* a mały też siądzie tyle że pod katem 30*, zrób coś takiego z kostką. A przydaje sie to starsznie gdy stoisz na syfach i chcesz coś zamotać, przeglądaj wtedy zestaw kosci romiary, kształty etc., a tu bierzesz trika i SIADA jak złoto.
krecik