Szalony Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zatem przedstaw nam jakikolwiek pozytyw który
> "nadszedł" do nas z tego kraju.
Nie wiem czego oczekujesz, ale w Rosji coś jednak czasem zrobiono ---
Amerykanie niezwyykle cenią sobie fizyków i matematyków rosyjskich. Choć uważam że nieco przesadzają, to jednak nie ejst to bezpodstawne.
Niektórzy cenią sobie literaturę...
> Przedstaw wreszcie dowody ze doszło w nim do politycznej zmiany
Nie wiem co tu znaczy "dowód", ale gołym okiem widać, że za Stalina
masowo zabijano tam ludzi, a teraz tego nie ma. Więc zmiana na lepsze
wg mnie jest. Trudno różnicy nie zauważyć.
> która uczyniła go krajem praworzadnym gdzie
> pielegnuje się prawa człowieka i kultywuje
> pokojowe współistnienie z innymi
Z praworządnością i prawami człowieka to i u nas nie jest najlepiej,
więc jakżeby mogło byc dobrze w Rosji?
O ile mi wiadomo to nawet Twój ulubiony prezydent Komorowski,
ani Twój ulubiony premier (DT) nigdy nie twierdzili że Rosja wyróżnia
się pod względem przestrzegania praw człowieka etc.
Przypisujesz ludziom poglady których nie mają.
> narodami(zwłaszcza bliskiej zagranicy) szanując
> ich aspiracje.
Mocarstwa (i nie tylko) zwykle nie szanują aspiracji bliskeij zagranicy.
Także i Rosja. Ale co z tego wynika i a propos czego to jest?
Nigdy nie twierdziłem nic innego.
Nie twierdzę, że Rosja nie zestrzeliła samolotu z "dobrego serca",
tylko że nie mieli w tym interesu bo jesteśmy pionkiem, którego
i tak mogą ograć jak będzie potrzeba.
Zresztą zgodnie z Twoją teorią -- jeśłi w Polsce od 20 lat rządzą sami
"agenci i wasale" to znaczy że sytuacja - wg Ciebie - już jest idealna
dla Rosji i zmienićmożnaby tylko na gorsze!
> W/w krajom Rosja nie zagraża gdyż Rosji
> "wystarcza" granica na Odrze-gdzie kończą sie
Akurat z Japonią jest stary spór graniczny, co nie przeszkadza
dobej współpracy gospodarczej i "zachowaniu form" dyplomatycznych.
W US do dziś wycelowane są rakiety międzykontynentalne SU z głowicami
jądrowymi, a najlepsi szpiedzy rosyjscy od dawna penetrują US jako
główny "target" (a nie taki pionek jak Polska!).
Wojna wywiadów jest na poziomie wykradania technologii, a nie zajmowania
ziemi. A co nam moga ukraść?? Technologię modeli szybowców, albo samolocików
na uwięzi (w tym jesteśmy autentycznie dobrzy!)? Technologię niewidzialnego
helikoptera Sokół albo niepokonanego "Rosomaka"?
Może najbardziej mieliby ochotę wykraść naszą technologię kiszenia kapusty
i ogórków, bo mamy znacznie lepsze niż US (tam są "ogórki słodkie"),
a w SU mają duże wzięcie!
Chińczycy od lat atakują kluczowe ośrodki komputerowe US udając, że to "nieznani hakerzy-amatorzy", ale US grzecznie z nimi rozmawia, handluje i nie ma antychinskiej obsesji.
Choć jest to problem calkiem nietrywialny i od lat narastający. etc. etc.
Amerykanie brutalnie interweniują zbrojnie w najdalszych zakątkach świata,
gdy tylko poczują że np. zagrożona jest ich kontrola nad złożami ropy naftowej, albo
inne istotne interesy gospodarcze. Oczywiście, pod pretekstem "ratowania świata
i pomocy". Czasami przegrywają - tak było w Iranie czy Wenezueli. Ale "nie śpią".
Nie interesuje ich aneksja ziemi, ani zakładanie kolonii - bo po co??
Chcą ciągnąć zyski. Tak robią wszystkie "supermocarstwa".
Mniejsze robią to "delikatniej" przejmując tylko kontrolę finansową, bez posługiwania
się armią. Rosja nie jest tutaj specjalnym wyjątkiem.
Nic w tym nie ma osobliwego.
.