Nie powinienem wprawdzie komentowac wewnetrznych problemow Kraju Przywislanskiego niemniej uwazam iz David nie jest osoba pozbawiona zdolnosci uchwycenia subtelnej istoty wspinania. Swiadectwem niech bedzie znakomity portret Tomaszewskiego ilustrujacy w Gorach rozmowe o przejsciu Bushido.Kazdy kto wypowiada sie o gorach i wspinaniu w kontekscie innym niz kronika wypadkow ,robi w gruncie rzeczy pozytywna robote.