david kaszlikowski napisał(a):
> jezeli chcecie rozmawiac o wywiadzie w 'wysokich", to czekam na
> odpowiedz na moj poprzedni post. konkurs trwa.....
Hyhyhy, przypomniał mi się "Harry Potter i Komnata Tajemnic" i prof. Lockhart, (noł ofens).
ad meritum:
nie jesteście, Ty i AR jedynymi osobami wspinającymi się po wieżowcach,
nie jesteś ikoną sportowego wspinania,
nie jesteś stuprocentowym samoukiem,
> w miedzy czasie kilka mysli pod rozwage:
>
> - czy uwazacie ze jezeli ktos pisze o mnie atrykul i w jakis
> sposob go konstruuje to ja mam na to wplyw ?
Owszem. No chyba, że wszystkiemu winni są dziennikarze, a Ty to czyste kiej lelija, niewinne chłopię, wypadkiem zagubione w mrocznym świecie mediów.
> - czy poproszeni o wywiad odmowilibyscie bez wahania?
Nie wiem.
Niemniej, o ile dobrze rozumiem Twoją sytuację - bycie osobą publiczną/towarem - no to sprzedawać się musisz. Im powszechniej jesteś rozpoznawany i im głośniej o Tobie, tym lepiej dla Ciebie. Nie ma sprawy. Dopóki nie robisz nikomu krzywdy jest to taki sam sposób na życie, jak każdy inny, ani lepszy, ani gorszy (w etyczynym tego słowa znaczeniu).
Nikt, o ile mogę to ocenić, albo przynajmniej rzadko kto ma do Ciebie pretensje o bycie gwiazdą, ale ...
Twój wizerunek, wyłaniający się z wywiadów dla tabloidów ... Twój wybór. Ja uważam go za nieco głupawy - tzn. wizerunek, ale najwyraźniej stwierdziłeś, że to cena, którą warto zapłacić. Ok.
Tylko proszę oszczędź nam łzawych historii o tym jak to dziennikarskie hienny przekręcają i wypaczają Twe słowa, bo to obraża inteligencję zarówno odbiorców Twoją. Jestem przekonany, że grasz zupełnie świadomie, żeby nie powiedzieć cynicznie i z wyrachowaniem.
Jak ktoś już zauważył - David Beckham, z zachowaniem proporcji rzecz jasna.
> - czy nie sądzicie że skoro media tak manipuluja nami to lepiej
> byloby ich nie kupowac , bo przeciez zyja one tylko dzieki
> takim jak my konsumentom?
Ja ich nie kupuję. Do GW, zajrzałem z Twojego powodu.
Czuj się współodpowiedzialny za manipulacje mediów.
> I prosze jak juz tu wszedlem
> to wykorzystajcie szanse i rozwiejcie wszelkie swoje
> wątpliwości....
Jakie? Aha, już rozumiem, objawisz nam dlaczego udzielasz wywiadów takich jak w GW?
Nie bardzo widzę miejsce dla wątpliwości.
1. Uważasz, że masz jakąś misję/prawdę do objawienia? Nie zauważyłem.
2. Dla kasy (za wywiad), też pewnie nie.
Więc coż pozostaje?
Próżność lub chęć podniesienia własnej wartości rynkowej, po przez zwiększenie rozpoznawalności.
No dobrze, tu możesz rozwiać moje wątpliwości ... Co bardziej?
disklajmer:
Nie widzę nic, albo prawie nic - poza utrudnianiem życia mieszkańcom stolicy i narażaniem zbankrutowanego państwa na niepotrzebne wydatki, złego w Twojej działalności. A że publikacje prasowo-telewizyjne z Twoim udziałem, wydają mi się niekiedy śmieszne ... Jak świat światem ludzie robią/robili gorsze rzeczy dla 30 srebrników/15 min. sławy.
Wiadomość zmieniona (24-10-03 16:06)