23 paź 2003 - 15:13:01
|
Zarejestrowany: 23 lat temu
Posty: 308 |
|
Myślę że sporo racji ma WK który pisze o poziomie rodzimej (i chyba nie tylko) prasy. Tak jest teraz "trendy" i koniec. Podejrzewam że część z tego co się ukazało powstało najpierw u dziennikarki a potem u redaktora opracowującego tekst. Oczywiście mówię o formie nie o treści.
Co do dobrego smaku - też wole pisanie o wspinaniu w stylu Długosza, Falco Dasala , Taskera czy Boardmana - ale to się nie sprzedaje, a na pewno nie znajdzie miejsca w mediach. Chyba, że jakis fascynat-wydawca to wyda po kosztach...
Mając na myśli cięzką pracę i konsekwencję - nie miałem na myśli gangsterstwa czy slusarstwa ani nawet popularnego czytelnika (to do Ryby) tylko autentyczną, ciężką robotę jaką Dawid wykonał w ciągu otatnich kilku lat. A komercjalizacja jest warunkiem jezeli chcesz życ z tzw wspinania (nie będąc instruktorem, team buildingowcem czy przewodnikiem)
I żeby było jasne: Dawida znam mniej niż mało (bardzo okazyjne spotkania na ściankach) i nie jestem jego jakimś kolesiem, co to go broni. Po prostu śmieszy mnie takie charakterystyczne dla tej częsci swiata natretne przypierdalanie sie. Strasznie "trendy" jest teraz jechać po Dawidzie-szczególnie tu na Forum...
W jednym niestety masz Starosto rację - ludzie mediów muszą się liczyć ze zjebkami.
Pozdr. Kuba
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty