Konsekwentny to jest i niejeden gangster, ale nie traktujemy tego jako powód do chwały, natomiast takie płaszczenie się przed tzw. popularnym czytelnikiem to jest głupota, ci co to rozumieją się śmieją, a ci co nie rozumieją nie przeczytają i tyle, i to nie jest jakaś tam realizacja celów a jedynie zaspokajanie próżności własnego ego, ślusarz z taką konstrukcją psychiczną zachowuje się tak samo, i szewc i rolnik - chce być outsiderem, bo bez tego noc nieprzespana, adrenalina wali po żyłach i co ze sobą zrobić?