No, Tomaszu, nareszcie coś merytorycznego!.
Odpowiem jutro, a właściwie dziś (w sobotę) wieczorem, bo:
Wróciłem własnie z imprezy klubowej (z alkoholem - a szacunek dla Ciebie wymaga trzeźwego umysłu), a jutro rano jade na spotkanie tych okropnych instruktorów...
Pozdrawiam, Włodek