TomaszKa Napisał(a):
> Ja rozumiem, ze bardzo przezywasz 50 rocznice
> sfalszowania przez sowieckich kolaborantow wyborow
> w Polsce w 1947 roku. Wtedy istotnie zamordowano
> 119 dzialaczy i delegatow PPS (plus drugie tyle
> innych) i stosowano szereg innych metod nacisku.
> Kuron, na przyklad, chodzil z bojowka ZMP i lal w
> morde.
Imponuje mi Twoja wiedza, nie ta o bojówkach, tylko
o tym co ja przeżywam. Nie wiem czy to jeszcze jest
możliwe, ale mój podziw dla Ciebie rośnie.
> Otoz, czasy sie troche zmienily. Obecnie kandydaci
> staraja sie zdobyc zaufanie wyborcow i przekonywac
> ich do glosowania zgodnie z odpowiednimi
> sugestiami.
Tomaszu Ka proponuję Tobie, jako znawcy socjotechniki
stosowanej przez wraże Twoim wyobrażeniom siły,
przyjedź na Walny Zjazd zdobywaj zaufanie, przekonuj
wyborców forsuj stosowne sugestie, a jeśli uda Ci
się to wszystko to mam nadzieję, że wszyscy będziemy
szczęsliwi. W górach panować będzie jedynie lampa,
schroniska i obozowiska na całym świecie zniosą opłaty
dla umęczonego wspinacza z Polski, to samo linie
lotnicze, autobusowe i koleje, a koncerny paliwowe
pozwolą nam tankować do woli i za darmo,
abyśmy mogli bez przeszkód zdobywać wymarzone
szczyty. Tego Tobie i sobie życzę.
> Dotyczy to takze dzialaczy sojuszu PZPR plus
> ferajna, a nawet kandydatow na Prezesa PZA.
Tak się dzieje w całym cywilizowanym świcie, ale
jak to się ma do zdania:
"Ogromna wiekszosc delegatow nadal sluchajaca polecen
Onyszkiewicza zaglosowala za Karta Jaskiniowca".
Więc raz jest demokratycznie, a innym razem hierarchicznie
i spiskowo. Mącisz, czy mędzisz?
> Jestem pewien, ze bojowki Onyszkiewicza nie bily
> Twoich kolegow, a nawet, ze nie bylo bojowek.
> Przekonywanie natomiast tak.
Pisałem to już kilka razy - jedź jesienią na Walny Zjazd
i przekonuj. Na tym chyba polega normalność, do której
niby dążysz. A może Ty nie chcesz, żeby było normalnie?
Bodziu